Pagina's in het onderwerp: [1 2] > | Awans z tłumacza na... De persoon die dit onderwerp heeft geplaatst: literary
| literary Local time: 03:03 Engels naar Pools + ...
Jakie znacie losy tłumaczy, którzy zapragnęli może bardziej stabilnej, może bardziej towarzyskiej pracy, ale związanej z językiem? Ja mogę wymienić: pracę w wydawnictwach książkowych, w biurach tłumaczeń, w redakcji czasopisma, w instytucjach zajmujących się integracją z Unią Europejską, na stanowisku kierowniczym w supermarkecie (gdzie ta osoba była najpierw tłumaczką-asystentką). | | | Jeszcze w banku | Nov 8, 2006 |
jako asystentka dyrektora (Irlandczyk) działu kredytów czy czegoś tam, obowiązki głównie tłumaczeniowe jednak. | | | Ha, a mnie się udało | Nov 9, 2006 |
ze stanowiska tłumacza w firmie wyskoczyć na stanowisko rzecznika i PR Ale cisnąłem to, bo rozkosze wstawania o tej godzinie, kiedy mam na to ochotę przeważyły nad pokusą stałej pensji. | | | Nie da się awansować z wolnego zawodu | Nov 22, 2006 |
... można tylko zwiększyć obroty.
Gdybym poszedł do pracy musiałbym:
1. Zdrowo obniżyć poziom życia
2. Podporządkować się regułom
3. Tolerować jakiegoś zwierzchnika
No awans pełną gębą mospanie. | |
|
|
Agree dla Szymona! | Nov 23, 2006 |
Każde dziecko w Polszcze wie, kto to napisał: "Lepszy w wolności kąsek lada jaki, niźli w niewoli przysmaki"?
Taki miałem w dzieciństwie winylowy longplay i słuchałem tej bajki bez przerwy. Tak już mi zostało.
Wolność rządzi!
(a ten cytat też wszyscy znają | | | Zwłaszcza że | Nov 23, 2006 |
wcale nie "lada jakie" te kąski się trafiają | | | Na etat - nigdy | Nov 23, 2006 |
Myślę, że jeżeli już zasmakuje się niezależności to trudno dostosować się do sztywnych godzin pracy, szefa i pewności na początku miesiąca, że na pewno nie zarobi się więcej niż suma określona w pensji.
Co innego w tłumacza na etacie - rachunek zysków i strat wygląda inaczej.
A i jeszcze jedna opcja - oprócz wziększenia obrotów można jeszcze zmienić profil działalności al to zupełnie inna historia... | | | także zgadzam się z Szymonem | Nov 24, 2006 |
ja sobie zupełnie nie wyobrażam mieć jakiegoś szefa nad sobą. Nie wyobrażam sobie, by ktoś mi kazał robić tłumaczenie, którego robić nie chcę. Nie mogłabym już też pracować w ściśle określonych godzinach i mieć urlop według grafika urlopów... brrrr!!! Awansem w moim pojeciu jest pracować dla coraz lepszych klientów (prestiżowo) i coraz lepsze stawki móc negocjować. A także, wiedzieć, że się samemu rozwija. | |
|
|
literary Local time: 03:03 Engels naar Pools + ... ONDERWERPSTARTER Facet z reklamy | Apr 16, 2008 |
***W "Oknach" rozmowa "Wszystko na sprzedaż". (...) Drugi zaproszony - facet z reklamy, dawny tłumacz ambitnej literatury angielskiej, porównuje swoje nazwisko wydrukowane małymi literami w książce z autorstwem billboardu, widocznego na całą Polskę. Obgaduje reklamę drenującą najzdolniejsze umysły. Ani słowa o pieniądzach, od których kleją się jej plakaty i które na niej zarabia.***
M. Gretkowska "Polka", pod datą 14.11.2000 | | | PAS Local time: 03:03 Pools naar Engels + ... Mamy ciasteczko, ale podgryzamy je też. | Apr 17, 2008 |
Cytując mistrzów:
"...did you exchange, a walk-on part in the war, for a lead role in a cage"
Ja (tak sobie wmawiam) mam trochę tego, a trochę tego.
Przychodzę codziennie do firmy w garniturze od-do, ale raz na miesiąc wręczam fakturę, jak się dobra fucha trafi to w firmie "biorę wolne".
Bardzo mi odpowiada taki układ - jestem blisko machiny korporacyjnej, ale nie jestem fo... See more Cytując mistrzów:
"...did you exchange, a walk-on part in the war, for a lead role in a cage"
Ja (tak sobie wmawiam) mam trochę tego, a trochę tego.
Przychodzę codziennie do firmy w garniturze od-do, ale raz na miesiąc wręczam fakturę, jak się dobra fucha trafi to w firmie "biorę wolne".
Bardzo mi odpowiada taki układ - jestem blisko machiny korporacyjnej, ale nie jestem formalnie jej trybikiem. Zasadniczo in-house, ale z pewnym stopniem swobody.
Paweł ▲ Collapse | | | Brawo Szymon | Apr 19, 2008 |
Za zwięzłe ujęcie radości wolnego strzelca.
Ja bym tylko dodał, że w tym zawodzie z tłumacza można awansować na konsultanta, czy też, jak kto woli, eksperta językowego. Koncentrujemy się na tym, za co dobrze płacą i co lubimy i potrafimy, mechaniczne prace pozostawiając maszynie (CAT-y i tym podobne), albo współpracownikom (np. przepisywanie nagranego tłumaczenia). | | | DagHol Local time: 03:03 Duits naar Pools + ... nie więcej, lecz lepsze-nie tylko lepsze, ale własne | Apr 22, 2008 |
Osobiście swój "awans" widzę nie tyle w tym, że więcej zarabiam (bo jest to niemiarodajne, bo mniej pracuję i mniej zarabiam), ale w tym, że tłumaczę lepsze teksty. Swego czasu "awansowałam (się)" do przekładu katalogów wystaw sztuki i drobnej literatury, by z czasem zacząć akceptować wyzwania coraz lepszych, coraz bardziej wymagających tekstów literackich. Od jakiegoś czasu i to przestało wystarczać i zaczęłam pisać własne teksty. Ci, którze je czytają, twierdzą, że... See more Osobiście swój "awans" widzę nie tyle w tym, że więcej zarabiam (bo jest to niemiarodajne, bo mniej pracuję i mniej zarabiam), ale w tym, że tłumaczę lepsze teksty. Swego czasu "awansowałam (się)" do przekładu katalogów wystaw sztuki i drobnej literatury, by z czasem zacząć akceptować wyzwania coraz lepszych, coraz bardziej wymagających tekstów literackich. Od jakiegoś czasu i to przestało wystarczać i zaczęłam pisać własne teksty. Ci, którze je czytają, twierdzą, że lata pracy tłumaczeniowej mogę uznać za przydługi okres wprawek warsztatowych. A wracając do tematu tego forum podsunęłabym i taką odpowiedź: awans z tłumacza na autora. (Który oczywiście nadal tłumaczy, bo przecież z czegoś trzeba żyć!) ▲ Collapse | |
|
|
Jerzy Czopik Duitsland Local time: 03:03 Lid 2003 Pools naar Duits + ... Off topic: dziwne polskie zwyczaje | Apr 22, 2008 |
PAS wrote:
...
Przychodzę codziennie do [b]firmy w garniturze[/b od-do, ale raz na miesiąc wręczam fakturę, jak się dobra fucha trafi to w firmie "biorę wolne".
...
Hmmm, różne firmy widziałem, ale żeby która w garniturze była, tego jeszcze nie miałem.
On topic: w Niemczech gdzieś kiedyś ktoś powiedział, że dni szefa, który zatrudni na etat wolnego strzelca, są policzone. Fakt to chyba niezaprzeczalny, bo wolny strzelec będzie każdą decyzję usiłował po swojemu...
W każdym razie moje próby "awansu" do firmy na etat (nie tłumacza) skończyły się dość szybko i z prozaicznego powodu - finanse.
Szymon to ujął "in a nutshell"
Pozdrawiam
Jerzy | | | Pół na półtora :) | Apr 29, 2008 |
A ja sobie pracuję na na pół etatu w przytulnej bibliotece sądowej a pozostałe półtora etatu przeznaczam na tłumaczenia. I jestem jak najbardziej zadowolona, ponieważ mam nieograniczony dostęp do literatury fachowej (tłumaczę głównie teksty prawnicze), a w razie potrzeby mogę zawsze zapytać kogoś kompetentego.
Jedyny problem to to, że nie wolno mi tłumaczyć dla sądu w którym pracuję, bo takie są prze... See more A ja sobie pracuję na na pół etatu w przytulnej bibliotece sądowej a pozostałe półtora etatu przeznaczam na tłumaczenia. I jestem jak najbardziej zadowolona, ponieważ mam nieograniczony dostęp do literatury fachowej (tłumaczę głównie teksty prawnicze), a w razie potrzeby mogę zawsze zapytać kogoś kompetentego.
Jedyny problem to to, że nie wolno mi tłumaczyć dla sądu w którym pracuję, bo takie są przepisy.
Takie połączenie uważam dla mnie za najbardziej komfortowe.
Pewnie trochę off-topic, bo miało być o awansach...
Pozdrawiam serdecznie
alina
[Bearbeitet am 2008-04-30 05:51] ▲ Collapse | | | Anna Michlik Polen Local time: 03:03 Spaans naar Pools + ... Czego to mi już nie proponowano... | May 7, 2008 |
Witam wszystkich!
Ja pracuję obecnie jako tłumacz na etacie w dużej firmie produkcyjnej, co ma swoje dobre i złe strony... A jako anegdotę mogę Wam powiedzieć, że proponowano mi już awans na asystentkę dyrektora (brrr... koszmar!) oraz (uwaga!) na planistę produkcji!!
Jak to możliwe, że ktoś może uważać za awans przejście z samodzielnego stanowiska na asystentkę, która zajmuje się i papierologią, i płaceniem za przedszkole dzieci szefa, i pękni�... See more Witam wszystkich!
Ja pracuję obecnie jako tłumacz na etacie w dużej firmie produkcyjnej, co ma swoje dobre i złe strony... A jako anegdotę mogę Wam powiedzieć, że proponowano mi już awans na asystentkę dyrektora (brrr... koszmar!) oraz (uwaga!) na planistę produkcji!!
Jak to możliwe, że ktoś może uważać za awans przejście z samodzielnego stanowiska na asystentkę, która zajmuje się i papierologią, i płaceniem za przedszkole dzieci szefa, i pękniętą rurą w jego firmowym mieszkaniu... Nie wspomnę już o planiście produkcji: przecież chodzi o siedzenie przed ekranem, wpatrywanie się w cyferki i żonglowanie nimi, tak w dużym skrócie. Jakim cudem ktoś mógł pomyśleć, że mnie to zainteresuje?
Przyznaję się, że mnie to mocno frustruje, ale chciałam dowiedzieć się, czy tylko w mojej firmie tłumacz to ostatnie pomiotło? Które nawet "nie musi rozumieć, ma tłumaczyć"? To ostatnie zdanie to niestety cytat... padło podczas pewnego trudnego spotkania.
A tak bardziej na temat, dla mnie awansem byłoby założenie własnej firmy i prowadzenie jej tak, żeby mieć prestiżowych klientów i zbijać kokosy Może wtedy też dostawałabym więcej poprawnie napisanych tekstów, a nie takie niewydarzone koślawce, których autorzy najwyraźniej nie znają swojego języka ojczystego?
Pozdrawiam
Ania ▲ Collapse | | | Pagina's in het onderwerp: [1 2] > | To report site rules violations or get help, contact a site moderator: You can also contact site staff by submitting a support request » Awans z tłumacza na... TM-Town | Manage your TMs and Terms ... and boost your translation business
Are you ready for something fresh in the industry? TM-Town is a unique new site for you -- the freelance translator -- to store, manage and share translation memories (TMs) and glossaries...and potentially meet new clients on the basis of your prior work.
More info » |
| Protemos translation business management system | Create your account in minutes, and start working! 3-month trial for agencies, and free for freelancers!
The system lets you keep client/vendor database, with contacts and rates, manage projects and assign jobs to vendors, issue invoices, track payments, store and manage project files, generate business reports on turnover profit per client/manager etc.
More info » |
|
| | | | X Sign in to your ProZ.com account... | | | | | |